OsadaNET / <?php print $title; ?>


  Banner





Jak myśmy to przeżyli ???
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OsadaNET Strona Główna -> Tarnowskie Góry / Osada Jana
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dick
Zarząd Główny
Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004
Posty: 1183
Skąd: jestem z miasta :)

PostWysłany: Wto Lut 15, 2005 14:38    Temat postu: Jak myśmy to przeżyli ??? Odpowiedz z cytatem

Do wszystkich urodzonych przed 1980 (reszta nie ma tu czego szukać paszoł won!), dzisiejsze dzieci owijane są w watę! Jeśli jako dzieci albo młodzi ludzie żyliście w latach 40; 50; 60 i 70-tych XX wieku nie możecie dziś uwierzyć, że w ogóle mogliście przeżyć!
Dlaczego? A dlatego, że:

- jako dzieci siedzieliśmy w samochodach bez pasów bezpieczeństwa i poduszek powietrznych, nasze łóżeczka pomalowane były farbami o krzykliwych kolorach, pełnymi kadmu i ołowiu (o rozpuszczalnikach nie wspomnę...), buteleczki z lekarstwami i innymi (nie)bezpiecznymi chemikaliami z "Wyborową" na czele dały się przecież bez trudu otworzyć a ciekawość to przecież cecha dzieci i młodzieży, prawda?

- drzwi i szafki w kuchni i łazience były stałym niebezpieczeństwem dla każdego z nas, zwłaszcza, że nikt nie słyszał o zamkach anty-dziecięcych...

- do jazdy na rowerze nikt w życiu nie włożył kasku ochronnego podobnie na nartach albo wrotkach)wodę piło się z kranu a nie hermetycznych butelek i tym temu podobnych...

- wodę z sokiem piło się także na ulicy z tak zwanych "gruźliczanek", a szklanki były tylko opłukane wodą

- pierwsze samochody budowaliśmy z pudeł albo skrzynek po kartoflach i podczas jazdy z górki stwierdzało się, że się zapomniało o hamulcach...

- rano wychodziliśmy z domu by pójść się pobawić, musieliśmy wrócić wtedy, kiedy zapalały się pierwsze latarnie

- nikt nie wiedział gdzie nas nosi, bo nikt nie miał przy sobie komórki a sprawne budki telefoniczne można było policzyć na palcach jednej ręki (zresztą i tak nikt nie nosił grosza przy sobie...)

- człowiek się kaleczył, łamał kości, wybijał zęby i nikt nikogo z tego powodu nie skarżył do sądu; sami byliśmy sobie winni...

- jedliśmy keksy, czekoladę (często czekoladopodobną), oranżadę w proszku, chleb grubo posmarowany masłem, kiełbasę, kartofle, skwarki i Bóg wie jeszcze co - i co? - i nikt nie był przesadnie gruby...

- piliśmy w grupie z jednej butelki i nikt od tego nie umarł...

- nie mieliśmy: playstation, nintendo, x-box, gier video, 60 programów w telewizji, kaset video, dvd, surround sound, własnego telewizora, komputera

- mieliśmy świetnych kolegów i koleżanki! - po prostu wychodziliśmy z domu i spotykaliśmy ich na ulicy, bez telefonowania i umawiania się, bez wiedzy rodziców (oni nie musieli nas przywozić i odwozić) - jak to było możliwe?

- wymyślaliśmy zabawy z kijem i kamieniem, jedliśmy ziemię, dżdżownice i temu podobne - i co?

- przepowiednie też się nie sprawdziły - robaki nie żyły w naszych żołądkach a kijami nie wyłupaliśmy rówieśnikom zbyt wielu oczu...

- niektórzy z nas nie byli tak sprytni i przepadali na egzaminach
albo powtarzali klasę i nikt nie zwoływał z tego powodu kryzysowych nauczycielskich narad...

- jeździło się autostopem i nikomu nie przyszło do głowy, że coś takiego może się bardzo marnie skończyć...

to cud że ja żyje zatem.....
_________________
pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Don Diego
Zaawansowany
Zaawansowany


Dołączył: 05 Paź 2004
Posty: 350
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Wto Lut 15, 2005 15:31    Temat postu: Re: Jak myśmy to przeżyli ??? Odpowiedz z cytatem

Dick napisał:
(...) kijami nie wyłupaliśmy rówieśnikom zbyt wielu oczu...

Ten kawałek podobał mi się najbardziej - zwłaszcz słówko zbyt Wink Very Happy

Dick napisał:
to cud że ja żyje zatem.....


Tak właściwie to nie trzeba się nawet głębiej zastanawiać - od razu widać, że masz całkowita rację, tyle tylko, że trzeba by napisać nie
"ja żyję" a "my żyjemy" Exclamation
_________________
Pozdrawaiam
Don Diego de la Vega
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tomasz
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 30 Wrz 2004
Posty: 89
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Wto Lut 15, 2005 16:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Swiete slowa

Pozdrawiam wszystkich kolegow z placu.

To byly zabawy
az sie lezka kreci

A czy pamietacie wojny mrowek (czarne na czerwone)
Szukanego, po polowie osiedla
Pepka ktory spuszczal powietrze z kol rowerowych (bez jakiegos sczegulnego powodu) i robienie go w ....
Zabawy przy torach (pamietacie morwy)
itd...
Dick swiety temat
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Dick
Zarząd Główny
Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004
Posty: 1183
Skąd: jestem z miasta :)

PostWysłany: Sro Lut 16, 2005 8:48    Temat postu: cd. Odpowiedz z cytatem

Dla uzupełnienia należy dodać:

- zabawy z saletrą (wulkany, latające kapsle),
- cowakacyjne wojny czwórki z dziesiątką,
- paliwko turystyczne, benzyna do zapalniczek, proszkowane aluminium, własnoręcznie sporządzany proch strzelniczy (siarka + wegiel drzewny + saletra) i te extra wybuchy, które dzięki temu powstawały,
- wielogodzinne zabawy w windach w wiezowcach,
- strzelanie z grochówy, armatki z wkładów zenith'a czy "szlojdrów" na haczyki
- wyprawy na "Ex" w poszukiwaniu UFO czy w celu wyławiania raków z glinianek
- wieczorne ogniska (zapach palonej na węgiel kiełbasy odświeża wspomnienia),
- przesiadywanie na schodach i ciupanie godzinami w pana czy chlusta
- latanie za piłką na polanie, która teraz zarosła chwastami..
i wiele innych bajerów.

Kto jeszcze cos pamięta?
_________________
pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
sERo
Administrator sieci
Administrator sieci


Dołączył: 27 Wrz 2004
Posty: 1721
Skąd: PORTER

PostWysłany: Sro Lut 16, 2005 16:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak od reki:

- zabawa w gonianego na poreczach klatki schodowej
- zdobywanie szczytow... drzew w okolicy (ulubione - wierzby placzace na kol22)
_________________
BOFH

To nie jest takie proste. Tak się tego nie robi. To nie działa w ten sposób. Twisted Evil


Ostatnio zmieniony przez sERo dnia Sro Lut 16, 2005 23:40, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Don Diego
Zaawansowany
Zaawansowany


Dołączył: 05 Paź 2004
Posty: 350
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Sro Lut 16, 2005 21:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To po poręczach to chyba w ciuciubabkę a nie w gonianego - przynajmniej ja grałem w ciuciubabkę.

A puszka z karbidem do której trzeba było napluć a potem odpowiednio podpalić komuś coś przypomina Very Happy

Do tych kiełbasek palonych na węgiel trzeba jeszcze dodać takie same kartofle Exclamation
_________________
Pozdrawaiam
Don Diego de la Vega
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Dick
Zarząd Główny
Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004
Posty: 1183
Skąd: jestem z miasta :)

PostWysłany: Czw Lut 17, 2005 8:57    Temat postu: cd. Odpowiedz z cytatem

A pamiętacie GRZYBA na placu przy Kolorowej???
Ja złamałem tylko jedną ręke kolesiowi jak pofrunął wyrzucony siłą odśrodkową na kilka metrów.
Ciekawe czy dyrektywy UE dopuściłyby teraz postawienie na placu takiej "zabawki dla dzieci" Smile
_________________
pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tomasz
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 30 Wrz 2004
Posty: 89
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Czw Lut 17, 2005 16:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pofrunal kilka metrow i ........
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Tomasz
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 30 Wrz 2004
Posty: 89
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Czw Lut 17, 2005 16:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

aha

a nasze wyjazdy nad zalew na rowerkach typu Wigry Pelikan chcialem napisc ipt ale przeciez innych nie bylo Smile

i napewno niektorzy pamietaja ciuciubabke w piwnicy Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Kasia
Początkujący
Początkujący


Dołączył: 11 Lis 2004
Posty: 9

PostWysłany: Czw Lut 17, 2005 22:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hej,
no ja to jeszcze w kapsle szpiliłam, a potem resorówki weszły w modę, to były czasy.

Fajny temat, haha

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Don Diego
Zaawansowany
Zaawansowany


Dołączył: 05 Paź 2004
Posty: 350
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Pią Lut 18, 2005 1:34    Temat postu: Re: cd. Odpowiedz z cytatem

Dick napisał:
A pamiętacie GRZYBA na placu przy Kolorowej???
Ja złamałem tylko jedną ręke kolesiowi jak pofrunął wyrzucony siłą odśrodkową na kilka metrów.


Nie wiem czy była tylko jedna ofiara takiej zabawy, ale przynajmniej jedną znam do dziś - tylko wydawało mi się, ze to Andrzej W. kręcił wtedy Grzybem.

Ps. Obecnie osoba poszkodowana pracuje w policji, a nie wiem czy ta "zbrodnia" uległa już przedawnieniu, więc Dick nie wychylaj się za bardzo, bo Cię jeszcze namierzą Laughing Wink
_________________
Pozdrawaiam
Don Diego de la Vega
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Dick
Zarząd Główny
Zarząd Główny


Dołączył: 27 Wrz 2004
Posty: 1183
Skąd: jestem z miasta :)

PostWysłany: Pią Lut 18, 2005 8:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nie wiem czy była tylko jedna ofiara takiej zabawy, ale przynajmniej jedną znam do dziś - tylko wydawało mi się, ze to Andrzej W. kręcił wtedy Grzybem.


Andrzej zakręcił Darkiem z bloku Kol.20 więc niech teraz on przegląda przepisy kodeksu karnego modląc się o przedawnienie. Z tego co pamiętam złamanie dośc skomplikowane, z przemieszczeniem itp.

Moja ofiara mieszkała w bloku Kol. 24 Smile
_________________
pozdrawiam
dick
(do usług + 22% VAT)
==============================
Administratorzy to się nie znają....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Don Diego
Zaawansowany
Zaawansowany


Dołączył: 05 Paź 2004
Posty: 350
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Pią Lut 18, 2005 9:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dick napisał:
Andrzej zakręcił Darkiem z bloku Kol.20


Proszę, co za pamięć. Exclamation To właśnie o Darku myślałem - chodziłem z nim wtedy do jednej klasy w podstawówce.

A papierosy pamiętacie - chodziło się na garaże, albo pod most, żeby rodzice nie widzieli, a nie tak jak teraz po prostu siedzą na ławce przed blokiem...
_________________
Pozdrawaiam
Don Diego de la Vega
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
mona
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 16 Paź 2004
Posty: 16
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Pon Lut 21, 2005 1:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A pamietacie gre w panstwa nozem na lysym placku po trawie? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bjorn
Zaawansowany
Zaawansowany


Dołączył: 30 Wrz 2004
Posty: 463
Skąd: Osada Jana

PostWysłany: Pon Lut 21, 2005 11:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fajne czasy , pamiętam grę w podchody ze znajomymi, ciuciubabka na klatce schodowej ( teraz się zastanawam jak to było możliwe ,że w klatce gdzie mieszka słynna ;] drużyna " K " takie zabawy organizowaliśmy )
Pamiętam organizowane ogniska za boiskiem, zawsze było w deche chyba że przyszli z II osiedla ;P , w ogóle było czadowo jak coś mi się przypomni to wpiszę Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OsadaNET Strona Główna -> Tarnowskie Góry / Osada Jana Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group